Poznański poeta, Wojciech Bąk, miał zwyczaj przystawać na Placu Wolności, by wykrzyczeć ludziom potrzebę wolności, szacunku i demokracji. W czasach stalinizmu.
Płacił za to upokorzeniami, zniewoleniem, zdrowiem. Ale jego największym dramatem było posiadanie służbowego mieszkania, na które polowali koledzy po piórze, poznańscy literaci.
Czy koniunkturalizm jest po prostu ludzki, czy narzucony ludziom przez epokę i środowisko?
A może tkwi w każdym z nas i czeka na przebudzenie, jak rakotwórczy gen?
Po wielu tygodniach Teatr Nowy zaprasza na premierę sztuki Marcina Kąckiego, poświęconej urodzonemu w Ostrowie poecie
KRZYCZ. BYLE CISZEJ w reżyserii Anety Groszyńskiej – Spektakle 26, 27 i 28 czerwca o godz. 19.00 na Dużej Scenie przy Dąbrowskiego w Poznaniu.

Wojciech Bąk był absolwentem Gimnazjum Męskiego w Ostrowie Wielkopolskim oraz filologii polskiej i filozofii ścisłej Uniwersytetu Poznańskiego. Działał w ostrowskim Towarzystwie Tomasza Zana. Debiutował nagrodzonym przez „Wiadomości Literackie” tomikiem Brzemię niebieskie. Publikował w „Skamandrze”, „Wiadomościach Literackich”. 4 listopada 1937 roku, na wniosek Polskiej Akademii Literatury, został odznaczony Srebrnym Wawrzynem Akademickim. Do 1939 roku był nauczycielem poznańskich szkół średnich, m.in. Liceum św. Marii Magdaleny.