Jak bumerang wraca temat finansowania Fundacji Przyjazny Ostrów Beaty Klimek z pieniędzy miejskich. Temat przed dwoma laty poruszył radny PO Jakub Paduch, zadając na sesji pytania w tej sprawie. Okazało się bowiem, że Prezydent Beata Klimek zatwierdzała kwoty zaproponowane przez komisje dla poszczególnych stowarzyszeń i fundacji.

Tylko w styczniu i lutym 2016r.  Prezydent Beata Klimek Fundacji Przyjazny Ostrów Beaty Klimek 17 tysięcy złotych. O prawny i etyczny aspekt tego posunięcia pytał na Sesji Rady Miejskiej radny Jakub Paduch, ktory jako pierwszy ujawnił ten proceder. To pierwszy raz w historii miasta, by prezydent zatwierdzał kwoty dla Fundacji swego imienia, której jest fundatorem.

–Pomijając aspekt etyczny, że nie było w naszym mieście sytuacji, żeby prezydent miasta przekazywała fundacji swojego imienia pieniądze podatników w łącznej wysokości przewyższającej roczne wynagrodzenie netto wielu ostrowian poproszę więc o odpowiedź na pytania:

1. Kto wydał dyspozycje zawarcia i zaakceptował zawarte umowy?

2. Kto ze strony miasta i ze strony fundacji podpisał zawarte umowy?

3. Na co (szczegółowo) zostanie przekazana wskazana wyżej kwota i kto (konkretnie) skorzysta z wydarzeń organizowanych w jej ramach. Proszę o doręczanie na bieżąco wszelkich dowodów księgowych, otrzymanych przez miasto od Fundacji Beaty Klimek.

4. Czy nie budzi wątpliwości, zarówno na gruncie prawa publicznego, jak i prywatnego, zawieranie takich umów? Proszę o przedstawienie opinii prawnej w tym zakresie.

Radny Jakub Paduch podkreślił, że wykaz dofinansowania obejmuje tylko konkurs na 2016 rok. – Chodzi o umowy z dnia 22 stycznia oraz 24 lutego 2016 roku na łączną kwotę 17 000 złotych zawarte przez Prezydent Beatę Klimek z Fundacją Przyjazny Ostrów Beaty Klimek. Na dokumentach zatwierdzających przyznane kwoty dla fundacji i stowarzyszeń jest pieczątka i podpis Prezydent Beaty Klimek.

 

BKz UM

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na sesji w maju 2016r. toczyła się dyskusja dotycząca majątku Fundacji i jej przyszłości. Radny Jakub Paduch zasugerował, że Fundacja „Przyjazny Ostrów” została stworzona po to, aby przejąć majątek wypracowany przez fundację i przeznaczyć go później na finansowanie kampanii wyborczej. Prezydent poczuła się pomówiona, oddala sprawę do sądu. Zdanie to sąd uznał za krzywdzące wobec prezydent. O wygranej w sądzie poinformowało Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego. Sad nie zajmował się jednak kwestiami etycznymi, tym czy Prezydent może finansować stowarzyszenie czy fundację, której jest – zgodnie z przepisami – tzw. fundatorem.
– Uważałem, uważam i będę uważał, że sytuacja, w której prezydent miasta, z pieniędzy miejskich w jakimkolwiek trybie przekazuje jakiekolwiek kwoty na założoną przez siebie fundację jest etycznie niedopuszczalna i nigdy nie powinna mieć miejsca. Zapewniam, że ta sprawa nie spowoduje, że przestanę głośno mówić o tym, co w mieście dzieje się źle – napisał na FB radny Jakub Paduch.

Obecnie Beata Klimek nie zasiada w organach statutowych Fundacji –  zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie internetowej. Od czasu interpelacji radnego Jakuba Paducha Fundacja Przyjazny Ostrów Beaty Klimek nie pozyskuje pieniędzy w drodze konkursu z Urzędu Miejskiego, pozyskuje jednak środki w inny sposób – także  z budżetu miejskiego ale poprzez Fundusz Grantowy Dobrego Sąsiedztwa. W  2017r. będzie za tak pozyskane środki realizować dwa projekty.

To nie pierwszy wyrok w sprawie pomówienia. W 2017 roku Sąd Okręgowy w Kaliszu uznał Prezydent Beatę Klimek winną pomówienia Sylwii i Piotra Nowickich. Do pomówienia doszło na sesji w maju 2015r. Sąd w uzasadnieniu podkreślił, ze prezydent „intencjonalnie skłamała”.

W marcu 2016r. radny Jakub Paduch wygrał w sądzie z Prezydent Beata Klimek. WSA przyznało rację radnemu i uchyliło zarówno decyzję Prezydent Klimek o odmowie ujawnienia informacji publicznej, jak i decyzję Samorządowego Kolegium odwoławczego w Kaliszu, które decyzję prezydent Klimek utrzymało w mocy. Kwestia dotyczy wynagrodzenia doradcy Pani Prezydent Macieja Klósaka. Miasto odmówiło informacji, twierdząc, że doradca nie jest osobą pełniącą funkcję publiczną.

2018-07-12 ok24.tv