„W związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2, prowadzenie zajęć lekcyjnych odbywa się w trybie zdalnym przy użyciu środków komunikowania się na odległość. Niestety, jak wynika z docierających do mnie sygnałów, w gorzej sytuowanych ostrowskich rodzinach często nawet jeśli znajduje się komputer, to jeden, zaś dzieci w wieku szkolnym bywa kilka” – napisał w swoim zapytaniu do prezydent Beaty Klimek radny Koalicji Obywatelskiej Jakub Paduch.
Jednocześnie radny Paduch podsuwa władzom Ostrowa rozwiązanie. Jak wskazuje, z pomocą przychodzi Unia Europejska, która uruchomiła program „Zdalna szkoła.” W ramach programu, jednostki samorządu terytorialnego mogą ubiegać się o granty w wysokości od 35 do 100 tysięcy złotych na wyposażenie uczniów w sprzęt komputerowy do nauki zdalnej. Co ważne, od samorządów nie wymaga się wkładu własnego.
Jak komentuje dla naszego portalu Jakub Paduch: „W tym trudnym dla wszystkich okresie pandemii potrzebne wszystkie ręce na pokład. Stąd ta podpowiedź dla prezydent Klimek, żeby najpierw zrobiła stosowne rozeznanie kto najbardziej potrzebuje wsparcia, a później sięgnęła po pieniądze, które leżą na ulicy. Przy okazji na zamówieniu sprzętu w ramach tego dofinansowania mogą skorzystać ostrowscy przedsiębiorcy, którzy na co dzień sprzedają sprzęt, a dzisiaj również borykają się z ogromnymi problemami spowodowanymi pandemią.”
Będą komputery do nauki zdalnej dla ostrowskich uczniów?
