Zgodnie z najnowszymi danymi GUS, owoce i warzywa są droższe odpowiednio o 22 i 8 proc. niż rok temu. Gdy patrzeć – na ostatnie miesiące – wzrost najbardziej widać po jabłkach, które zgodnie z raportem agencji MondayNews zdrożały dwukrotnie. Inne owoce również są drogie, a w dodatku nic nie wskazuje na to, żeby na jesień miało się to zmienić.
Jak podała agencja MondayNews Polska w oparciu o analizę Hiper-Com Poland oraz serwisu DING.pl, średnie ceny 10 najczęściej eksponowanych w gazetkach promocyjnych owoców wzrosły o przeszło 17 procent, porównując okres od 9 marca do 5 maja ub. i tego roku. Najbardziej zdrożały właśnie jabłka – o prawie 94 proc.

Gruszki natomiast poszły w górę o blisko 31 procent, pomarańcze o ponad 28 procent, a cytryny i arbuzy o przeszło 20 proc. Wzrosty na poziomie kilkunastu proc. odnotowały też mandarynki i winogrona. Natomiast najmniej podrożały ananasy, bo o 5 proc. Nieznacznie potaniały tylko banany i grejpfruty – spadki między 1 a 2 proc.

Popyt na jabłka znacznie przewyższał podaż, co wpływało w ostatnich tygodniach na systematyczne podwyżki cen. W internetowym sklepie Carrefoura za kilogram popularnych szampionów, jonagoredów czy gal trzeba zapłacić 5-6 zł. W Biedronce cena najtańszych jabłek wynosi około 4 zł. W innych spożywczakach i na bazarkach trzeba liczyć się z podobnym kosztem.