Uchwała antysmogowa w Wielkopolsce już jest. A co robi miasto – o to pytał na ostatniej sesji rady miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego radny PO Wojciech Kornaszewski. Województwo daje 5 lat na to, by zniknęły nieekologiczne piece i w konsekwencji brudne powietrze.
– To świetny moment, by Ostrowski Zakład Ciepłowniczy zrobił wszystko, by podłączyć jak najwięcej domów do miejskiego cieplika. Czy tak się stanie? Jeżeli jego zadaniem jest dostarczanie ciepła to OZC powinien zrobić wszystko, by zachęcić mieszkańców do podłączenia się. To sa dla spółki koszty, ale zwrócą się po latach, bo OZC będzie miał więcej odbiorców, a w konsekwencji mniej dymu z kominów. Problem jest w tym, ze budujemy nowe drogi np. w osiedlu Pruślin a nikt nie myśli o tym, by równolegle kłaść tam albo sieć OZC albo sieć gazową, ta by mieszkańcy mieli jakąś alternatywę. Należy zacząć myśleć długofalowo, a nie tylko doraźnie – mówi radny Wojciech Kornaszewski.
Miasto od 3 lat daje dopłaty do wymiany pieców. Problem w tym, że nadal nie wiadomo ile domów w Ostrowie korzysta z ogrzewania węglowego. W lutym urzędnicy, którzy będą chodzić z opłatami śmieciowymi i decyzjami podatkowymi na 2018r. mają przeprowadzić ankiety na temat źródeł ciepła w domach prywatnych. W 2017r. również mieli pytać mieszkańców czym pala w piecach – jednak odpowiedzi nie można było wówczas w żaden sposób zweryfikować.
Ostrowski Zakład Ciepłowniczy na razie nie przedstawił radnym programu działania w ramach nowej uchwały antysmogowej.
2018-01-06 ok24.tv