– Nie rozumiemy tego działania. Z jednej strony miasto z publicznych pieniędzy uruchamia program dofinansowania wymiany pieców w domach jednorodzinnych na alternatywne ogrzewanie, tak by eliminować palenie węglem i zanieczyszczanie powietrza, z drugiej strony kupuje i montuje w lokalach socjalnych piece na węgiel. Po pierwsze – nie ma tam gdzie magazynować węgla, po drugie – nie ma żadnej pewności, że mieszkańcy tych lokali będą palić właśnie węglem. Dlaczego właściciele domów jednorodzinnych są zachęcani do zmiany pieca i całego systemu ogrzewania – cała wymiana jest przecież dużo kosztowniejsza niż oferowane dofinansowanie w kwocie 5 tysięcy złotych, a jednocześnie pod ich nosem wystawia się 45 nowych kominów? – pytał na ostatniej sesji Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego radny Andrzej Kornaszewski. – Dla mnie to jest hipokryzja.
Temat wrócił na wtorkowej konferencji prasowej radnych Platformy Obywatelskiej i byłego prezydenta, obecnie posła RP, Jarosława Urbaniaka.
[jwplayer mediaid=”6943″]
Na sesji wyjaśniano, że budowa sieci ciepłowniczej jest kosztowna. Tymczasem OZC SA wydał ponad 3 miliony złotych na system odpylania. Po drugie – nowa sieć nie byłaby budowana wyłącznie pod potrzeby mieszkańców budynków socjalnych, ale daje możliwość nowych podłączeń i likwidacji domowych pieców węglowych. W latach 2011-2014 do OZC podłączano sukcesywnie mieszkańców śródmieścia – ul. Raszkowskiej, północnej strony rynku i ul. Kaliskiej. Wszystko po to, by ograniczyć emisję zanieczyszczań do atmosfery.
Radny Andrzej Kornaszewski podkreślał, że takie działanie jest niezgodne z przyjętym i uchwalonym planem gospodarki nieskoemisyjnej dla Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.
2016-01-13 ok24.tv
Panie Kornaszewski, te 45 dodatkowych „kominów” jak się ma do ilości WSZYSTKICH takich „kominów ” w Ostrowie Wlkp ??
Ile takich „kominów” jest w naszym mieście w gospodarstwach domowych, i np. szklarniach, zakładach rzemieślniczych, itp… u osób o niejednokrotnie wyższych dochodach, niż mieszkańcy budynków socjalnych ?
Dlaczego min Pan karze tym właśnie mieszkańcom ponosić koszty NAJDROŻSZEGO, elektrycznego ogrzewania mieszkań w imię tzw. ochrony środowiska ?
Już samo zaprojektowanie w tych budynkach takiego, bardzo drogiego systemu ogrzewania było, delikatnie mówiąc: NIEPOROZUMIENIEM !!!!