Gdyby miały lepsze zabezpieczenia, dzisiaj pewnie płacilibyśmy banknotami z wizerunkami polskich miast. W latach 90. przy okazji denominacji do obiegu weszły nowe banknoty. Pierwsze projekty zakładały nie serię z władcami Polski, a właśnie z polskimi miastami. Projektanci chyba wysoko cenili ośrodki wielkopolskie i te leżące na Szlaku Piastowskim, bo te znalazły się na najwyższych nominałach. W serii znalazł się też Kalisz – na banknocie o wartości 1000 zł.
Na banknocie z Kaliszem, którego projekt udostępnił portalowi faktykaliskie.pl Narodowy Bank Polski, widnieje panorama dawnego grodu nad Prosną. Na drugiej stronie znajduje się rysunek przedstawiający pieczęć kaliską z XIV wieku. Czy Kalisz, obok innych wielkopolskich grodów, został wyróżniony wysokim nominałem dlatego, że w powszechnej świadomości to wielkopolskie grody są kolebką polskiej państwowości? Tego możemy się tylko domyślać.
Seria z polskimi miejscowościami to kilkanaście banknotów o nominałach od 1 zł do 2000 złotych. Wizerunek Kalisza znalazł się na tym o nominale 1000 złotych. Banknot o nominale 2000 zł przedstawia Biskupin. Na innych banknotach znalazło się Gniezno (500 zł), Poznań (100 zł), Kraków (200 zł), Wrocław (50 zł), Gdańsk (20 zł), Warszawa (10 zł). Na banknotach o nominałach 5 zł, 2 zł i 1 zł znalazły się odpowiednio: Zamość, Katowice i Gdynia. Serię zaprojektował Waldemar Andrzejewski. Takie banknoty pewnie weszłyby do obiegu, ale skreśliły je zbyt słabe zabezpieczenia. Wobec zmiany terminu denominacji przygotowano nowe projekty środków płatniczych, którymi posługujemy się do dzisiaj – z władcami Polski.
Narodowy Bank Polski wypuścił dla kolekcjonerów specjalną serię nieobiegową, która na aukcjach osiągała zawrotne ceny. Banknoty z Biskupinem i Kaliszem to numizmatyczne białe kruki, praktycznie nie do zdobycia.
2015-04-26 ok24.tv za faktykaliskie.pl, fot. Narodowy Bank Polski