Wieczorek pożegnalny o mało co by się nie odbył

To miało być piękne zakończenie długiej przyjaźni. Zamiast tego wyszła towarzyska katastrofa.
Pyszne jedzenie, dobra muzyka i najlepsze wino – oto przepis na udane spotkanie. Problem w tym, że Pierre i Clotilde zaprosili swojego przyjaciela nie po to, by z nim świętować, ale by zerwać z nim znajomość. Gdyby tylko wiedział, że to ostatni wieczór w ich domu…
Co się stanie, kiedy intryga wyjdzie na jaw? Komu pierwszemu puszczą nerwy? Czy to faktycznie koniec przyjaźni? Tyle pytań! I tylko jedno jest pewne – ten wieczór będzie inny niż wszystkie – czytamy w zapowiedzi sztuki.
Gdyby nie jarocińscy lekarze sztuki by nie było