Według nieoficjalnych ustaleń RMF, zatrzymane kobiety to pielęgniarki, które pracowały w punkcie szczepień. Wspólnie i w porozumieniu miały wystawiać certyfikaty potwierdzające przyjęcie szczepionki przez pacjenta bez wcześniejszego podania preparatu.
Za tę usługę pobierały spore kwoty pieniędzy. Na tym procederze miały zostać przyłapane przez funkcjonariuszy na gorącym uczynku.
Policjanci z Kalisza zatrzymali trzy pielęgniarki, które wystawiały fałszywe certyfikaty covidowe – zostały złapane na gorącym uczynku. To jedna z pierwszych takich spraw w Polsce.
— Pablo Novakowsky (@connex71) November 4, 2021
Policja na razie w tej sprawie mówi niewiele. W biurze prasowym kaliskiej komendy usłyszeliśmy, że trwają obecnie czynności z zatrzymanymi.
Działania policjantów nadzoruje prokuratura rejonowa w Kaliszu, która będzie prowadzić w tej sprawie śledztwo.
Poprawnie weryfikujące się certyfikaty, zostały upublicznione w internecie jako dowód na to, że autorzy wpisów mają możliwość wygenerowania poprawnego certyfikatu na dowolne dane. Na poniższym screenie widzicie, jak jednego ze sprzedawców o swojsko brzmiącym nicku “przedsiebiorca” (chwilę po tym jak wystawił ogłoszenie sprzedaży certyfikatu za 300 dolarów) poproszono o udowodnienie, że faktycznie może poprawne certyfikaty wystawiać. Zaproponowano wystawienie certyfikatu na dane “Adolf Hitler”: