Radni ostrowscy dokładają do pieca. A dokładniej- w sprawie pieca. Nie skończyła się jeszcze dyskusja na temat zamontowania pieców węglowych w mieszkaniach socjalnych. Radny Andrzej Kornaszewski nazwał to hipokryzj,bo z jednej strony miasto walczy o czyste powietrze, a z drugiej montuje blisko 50 pieców w mieszkaniach, w których jest już ogrzewanie, tyle że na prąd. Jednak prezydent miasta twierdzi, że nie mogło być innej decyzji.

90a6239b-1826-46a6-b970-46b059fa21f5_7980

 

– W innym przypadku mieszkańcy bloków socjalnych po prostu by marzli- powiedziała  prezydent Beata Klimek.
– Proszę postawić się na moim miejscu, prezydenta miasta. Przyszli do mnie mieszkańcy bloków socjalnych mówiąc, że nie mają jak ogrzać swoich mieszkań, bo nie stać ich na najdroższe piece elektryczne. Musimy sobie zadać pytanie, co jest najważniejsze, bo w tym konkretnym przypadku to życie i zdrowie ludzi.

Miasto chce przekazać mieszkańcom bloków socjalnych drewno z drzew wycinanych przy okazji inwestycji. Problem w tym, że te lokale nie mają ani piwnicy, ani kotłowni. Drewno będzie przechowywane w pokojach mieszkalnych lub niewielkim korytarzu.

Ponadto radni podkreślają, że MOPS i tak wypłaca części mieszkańców dodatek mieszkaniowy, który można było powiększonych o rachunki ponoszone w sezonie zimowym przez rodziny, zamiast wydawać dziesiątki tysięcy złotych na zakup pieców. Mieszkańcy w tych lokalach mieszkają od kilku lat – i mimo sezonu zimowego – nie doszło do przypadków zamarznięcia. A tak mamy wydane pieniądze na zakup węglowych pieców, ponad 40 nowych dymiących kominów i brak rozwiązania problemu składowania węgla. Jak czytamy na stronie Urzędu Miejskiego „łączny koszt   realizacji  powyższych  prac wyniósł ponad 75 tysięcy złotych i został w całości sfinansowany z budżetu Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.”

2016-02-09 ok24.tv za rc.fm