Sanepid podaje, że wirus wykryto u ośmiu osób: dorosłych, dzieci i nastolatki. Nie ma jednak powodów do niepokoju, ale ryzyko zachorowań jest nadal zwiększone. W ubiegłym roku w Ostrowie Wielkopolskim wirusowe zapalenie wątroby (WZW) typu A stwierdzono u 40 osób.
– Kolejne zachorowania są wynikiem kontaktu z zarażonymi – tłumaczy szef ostrowskiego sanepidu Andrzej Biliński. Wirusem zakaziło 8 osób: troje przedszkolaków, czterech dorosłych i jedna nastolatka.
– Cały czas mamy podwyższony poziom zachorowań na WZW typu A. W stosunku do początku poprzedniej dekady to bardzo znaczący wzrost. Wtedy mieliśmy pojedyncze zachorowania. Niestety cały czas sieją nam się przypadki i można się spodziewać, że w tym roku dalej będzie wysyp tej choroby – dodaje Biliński.
Szef ostrowskiego sanepidu podkreśla, że potrzebna jest świadomość tego, jak uchronić się przed wirusem. Wirusowe zapalenie wątroby typu A to tzw. „choroba brudnych rąk”, a więc podstawą jest higiena. Przeciwko wirusowi można się też zaszczepić.
2019-02-06 ok24.tv za radiomerkury.pl