Oszuści podszywający się pod markę PGE próbują wyłudzić pieniądze. Zachowajmy szczególną ostrożność i przypomina podstawowe zasady bezpieczeństwa.
Fałszywe SMS-y trafiają na ślepo. Zarówno do klientów, jak i do osób niebędących klientami PGE. Informują o planowanym wyłączeniu energii w przypadku nieuregulowania rzekomych należności. Fałszywe powiadomienia SMS zawierają także komunikat o możliwości opłacenia należności bezpośrednio poprzez link, szybki przelew lub BLIK.
Link kieruje do fałszywej strony www, łudząco przypominającej te z płatnościami internetowymi
PGE Obrót apeluje do swoich Klientów o zachowanie szczególnej ostrożności, nieotwieranie fałszywych linków oraz niewpłacanie pieniędzy na numer konta przekazany w fałszywej korespondencji, a w przypadku wątpliwości o kontakt z PGE Obrót za pośrednictwem kanałów zdalnych lub w stacjonarnych Biurach Obsługi Klienta.
Dlaczego ktoś z uporem maniaka, codziennie, od roku, podszywa się w smsach pod PGE strasząc Polaków odłączeniem prądu (i dając lewy link do płatności), skoro to Tauron (a nie PGE) w Polsce ma najwięcej klientów? 🤔 pic.twitter.com/FxAjFKPbjF
— Niebezpiecznik (@niebezpiecznik) May 3, 2022
Jak odróżnić fałszywą wiadomość od prawdziwej?
PGE Obrót przypomina, aby zawsze sprawdzać informacje otrzymywane drogą pocztową i elektroniczną. Spółka podkreśla, że w korespondencji przypominającej o zaległych płatnościach oraz zamiarze wstrzymania dostaw energii elektrycznej zawsze podany jest nr Klienta, nr faktury/dokumentu wraz z terminem płatności i kwotą do zapłaty. Nie ma tam natomiast linku kierującego bezpośredniego do systemów płatności internetowych.