Mija tydzień od odejścia Andżeliki Możdżanowskiej z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Posłanka pisemną rezygnację złożyła w środę 19 lipca 2017r. Jej decyzja była ogromnym zaskoczeniem dla członków PSL-u, a także wyborców. To nieoczekiwane polityczne rozstanie było szeroko komentowane w mediach, zwłaszcza przez partyjnych kolegów. Jednak sama zainteresowana do tej pory milczy.

2914840-01prevb

Mimo kilkudziesięciu prób skontaktowania się z Andżeliką Możdżanowską, nie doprosiliśmy się o jej komentarz. W poniedziałek, pierwszy raz od środy, posłanka odebrała telefon od reportera radia centrum. Jednak tłumacząc, że jest w podróży, stwierdziła, że nie może rozmawiać i rozłączyła się. Wcześniej jednak obiecała, że oddzwoni. Nie oddzwoniła. Za to my spróbowaliśmy zadzwonić ponownie. Jednak – co nie jest już dla nas zaskoczeniem – powitała nas automatyczna sekretarka.

Poczekamy zatem na wypowiedź posłanki w bardziej dogodnym dla niej czasie. Poczekają także wyborcy, którzy chcieliby poznać przyczyny tak nagłej decyzji, zapytać o polityczne plany i dowiedzieć się, czy jej dalsza droga polityczna będzie spójna z ideami, którymi kierowała się za czasów członkostwa w Polskim Stronnictwie Ludowym, które to założenia doprowadziły ją do sukcesu w wyborach i wejścia do parlamentu.

2017-07-26 ok24.tv za rc.fm