Jeszcze w gimnazjum, w tajemnicy przed wszystkimi, rozpoczęła pisanie swojej pierwszej książki. O tym, że jest autorką rodzinie przyznała się dopiero wtedy, gdy na wysłany rękopis pozytywnie odpowiedziało pierwsze wydawnictwo. 6 listopada br. Karolina Binek uczennica IV LO na swoim spotkaniu autorskim z książką pt. „Ale arbuz’’ mogła wszystkim powiedzieć, że marzenia się spełniają.
Promocja książki tej młodej autorki z IV LO odbyła się w ostrowskiej synagodze, w obecności nauczycieli, rodziny i kolegów. Ci ostatni postarali się oto, by w sposób ciekawy przybliżyć sylwetkę swoje koleżanki oraz zadbali co ciekawy program artystyczny.
– Kiedy przyznałam się rodzicom, że napisałam książkę i jedno z wydawnictw jest nią zainteresowane zapytałam mamę co czuje? Odpowiedziała wówczas, że jest przerażona. To przerażenie towarzyszyło nam także wtedy, gdy odpowiedziały kolejne wydawnictwa z całej Polski. Niestety, musieliśmy zrezygnować ze współpracy z nimi z powodów finansowych oraz niejasnych zapisów w umowach – wspominała dziś Karolina Binek.
W listopadzie ub. roku nawiązała kontakt z wydawnictwem Republika Ostrowska, w styczniu na portalu wspieramykulturę pl, pierwszym w Polsce serwisie finansowania społecznościowego rozpoczęła zbiórkę środków na wydanie książki. – Dzięki tej zbiórce oraz osobom które mnie wsparły mogę trzymać swoją książkę, swoje marzenie w ręce – mówiła ze wzruszeniem, dziękując wszystkim, którzy się przyczynili do powstania w szczególności rodzicom i rodzinie.
Przedstawiciel wydawnictwa Republika Ostrowska podkreślał dojrzałość autorki nie tylko na etapie pracy nad samą książką, ale także pozytywnego wizerunku, jaki zbudowała ona już od początku korespondencji.
– Nasze kontakty w związku z pracami nad wydaniem książki były relacjami korektora z zupełnie świadomą osobą. Karolina od początku wiedziała czego chce. Tekst, jak każdy, wymagał drobnych przeredagowań, nie na wszystkie Karolina się zgodziła, co świadczy o jej dojrzałości, o przemyśleniu i konsekwencji. Panowała nad książką, miała wizję całości, w tym także okładki oraz promocji. I to jest godne podziwu – powiedziała Małgorzata Juda Mieloch podkreślając jednocześnie, że nie ma lepszego sposobu na promowanie czytelnictwa niż właśnie promowanie twórczości.
2015-11-08 ok24.tv za naszrynek.pl