W leśnictwie Kałkowskie (nadleśnictwo Antonin) pożar strawił runo na fragmencie prawie 100-letniego drzewostanu, część odnowienia naturalnego sosny zwyczajnej na sąsiadującej uprawie oraz znaczny fragment poszycia kępy starodrzewu. Łącznie pożar objął 0,72 ha powierzchni leśnej.

Długi okres bez opadów deszczu w czasie wakacji sprawił, że ściółka leśna jest silnie przesuszona, co stwarza sprzyjające warunki do szybkiego rozwoju pożaru.
Tylko dzięki natychmiastowemu wykryciu pożaru przez Punkt Alarmowo-Dyspozycyjny Nadleśnictwa Antonin za pośrednictwem kamer zlokalizowanych na masztach przeciwpożarowych, błyskawicznej reakcji Straży Pożarnej i zrzutom wody z samolotu gaśniczego – pożar udało się zatrzymać w warstwie runa i ostatecznie ugasić.
Konsekwencje przejścia płomieni w korony drzew są bardzo poważne, a pożar staje się trudny do kontrolowania, dlatego tak bardzo istotny jest czas reakcji i rozpoczęcia akcji ratowniczej, by pożar opanować w zarodku.

Dzięki bardzo dobrze rozwiniętej sieci wykrywania pożarów w Lasach Państwowych znaczna część pożarów jest wykrywana w krótkim czasie od zainicjowania, co znacząco wpływa na bezpieczeństwo i ochronę lasu, jak i korzystających z niego ludzi.

Trwa sezon na grzyby, w lasach jest sporo zbieraczy, często w najodleglejszych zakątkach, dlatego leśnicy apelują o rozwagę, nieużywanie ognia na terenie lasu oraz w jego okolicy, a także o społeczną odpowiedzialność za środowisko jakim jest las.
W przypadku stwierdzenia zachowania innych osób, mogącego zagrażać bezpieczeństwu pożarowemu lasu – zgłośmy problem miejscowemu leśniczemu, bądź Straży Leśnej. Wielu niebezpiecznym sytuacjom można zapobiec.
(fot. Nadleśnictwo Antonin)