31-letni mieszkaniec powiatu ostrzeszowskiego był objęty kwarantanną od połowy marca. Wcześniej tego samego dnia byli u niego policjanci na kontroli. Pan nie skarżył się na żadne dolegliwości, niczego nie potrzebował. Funkcjonariusze przypomnieli o obowiązku pozostania w domu i ewentualnych sankcjach za niestosowanie się do kwarantanny.

Kilka godzin później mężczyznę zmęczyło ciągłe przebywanie w domu i postanowił wybrać się na spacer. Zauważył go patrol dzielnicowych. Mężczyzna zaczął zachowywać się nerwowo, głębiej skrył twarz pod kapturem. Mężczyzna był w pełni świadom konsekwencji, jakie mu grożą za opuszczenie domu w trakcie kwarantanny. Nie miał nic na swoje wytłumaczenie. Policjanci odeskortowali mężczyznę do domu z zachowaniem środków ostrożności. Mężczyznę poinformowali o sporządzeniu wniosku o ukaranie go do Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie.