Decyzję wydał Sanepid po wczorajszej kontroli. To była kolejna wizyta inspektorów w tym punkcie. Dwa tygodnie temu zarekwirowano tam 450 sztuk dopalaczy i wydali decyzję o zamknięciu sklepu. Wczoraj pracownicy Sanepidu z policją ponownie zjawili się w sklepie.

Okazało się, że punkt działa dalej, zmienił się tylko właściciel – mówi dyrektor kaliskiego Sanepidu Andrzej Wojtyła. Inspektorzy zabezpieczyli 126 paczek niebezpiecznych środków i zdecydowali o zamknięciu sklepu. Wcześniej kaliski Sanepid zamknął dwa inne punkty z dopalaczami w mieście i sprawę skierował do prokuratury.

2015-07-14 ok24.tv za radiomerkury.pl