Radny Alojzy Motylewski zrezygnował z członkostwa w klubie radnych Przyjazny Ostrów czyli ugrupowania prezydent Beaty Klimek. Radny nie chce szerzej komentować sprawy, podkreśla jedynie, że obecne działania Prezydent Klimek skierowane są raczej na autopromocje, której głównym celem są przyszłoroczne wybory, a nie długofalowy rozwój miasta.
Radny podczas rozmowy z portalem infostrow.pl zdradził, że nie za bardzo odpowiada mu dyscyplina w klubie i działanie wbrew swoim przekonaniom.Jest wiele rzeczy, które mu się nie podobają w działaniach obecnej koalicji sprzyjającej Pani Prezydent i nie pod wszystkim chce się podpisywać według dyscypliny. Szerzej tematu na chwilę obecną nie chcę komentować.
Jak powiedział na chwilę obecną chce pozostać radnym niezależnym i działać na rzecz mieszkańców. Bardziej pod kątem zabezpieczenia takich tematów jak zalewanie Ostrowa przy intensywnych opadach. Obecne działania koalicji rządzącej skierowane są w dużej mierze na autopromocje, której głównym celem są przyszłoroczne wybory.
Ostry komentarz na Facebooku zamieścił Stanisław Krakowski, były zastępca prezydenta miasta w kadencji Radosława Torzyńskiego i Jarosława Urbaniaka, sekretarz miasta w kadencji Mirosława Kruszyńskiego, niegdyś blisko współpracujący z radnym Motylewskim.
Trudno z tezą się nie zgodzić bo ostatnie działania „promocyjne” miasta potrafią razić po oczach, ale temat nakreślimy w osobnym materiale – zapowiada portal infostrow.pl.
2017-07-08 ok24.tv za infostrow.pl