Będzie opóźnienie otwarcia gospodarki – tak wynika z najnowszych nieoficjalnych informacji uzyskanych przez reporterów RMF FM w rządzie. Dłużej poczekamy na otwarcie sklepów odzieżowych w galeriach handlowych oraz zakładów fryzjerskich. Jutro szczegóły ma oficjalnie ogłosić rząd.

Od poniedziałku zelżeją ograniczenia w sklepach. Będzie uzależnienie liczby klientów mogących przebywać w sklepie od metrażu lokalu. Dziś liczy się trzy osoby na kasę. Dzięki zmianie zasad do sklepów wejdzie więcej osób. Może znikną kolejki przed sklepami i konflikty.

Poza tym od poniedziałku otwarte mają zostać parki i lasy. Warunkiem będzie jednak posiadanie maseczki oraz zachowanie dwumetrowego odstępu.

Zamknięte pozostaną szkoły, żłobki i przedszkola – wynika z nieoficjalnych ustaleń RMF FM. Miały być zamknięte jeszcze przez półtora tygodnia, do 26 kwietnia. Ten termin ma jednak zostać wydłużony. Liczba zakażeń koronawirusem nie pozwala na ich otwarcie. Wśród dzieci – zwłaszcza najmniejszych – nie da się zapewnić odpowiednich zasad higieny. Nie da się między nimi trzymać 2-metrowego odstępu. Nie da się przymusić ich do noszenia masek i niedotykania twarzy. Nie da się także dezynfekować w przedszkolu zabawki po każdym dziecku. Dlatego zamknięcie żłobków, przedszkoli i szkół ma zostać wydłużone co najmniej o tydzień, a może i dłużej. Wydłużony ma być także zasiłek na opiekę nad dziećmi.
Uczelnie wyższe także mają pozostać zamknięte. Ale warto tu dodać, że specustawa koronawirusowa, którą zajmuje się dziś Senat zakłada, że wszelkie kolokwia, egzaminy, a nawet obrony magisterskie i doktorskie można przeprowadzać przez internet.