Remont lokomotywy „Lutek” wraz z trzema wagonikami to było jedno z zadań zgłoszonych do Ostrowskiego Budżetu Obywatelskiego. Projekt został zaakceptowany przez urzędników i dopuszczony do głosowania. W samym głosowaniu zajął dopiero piąte miejsce, ponieważ tylko cztery pierwsze były kierowane do realizacji, trafił na półkę.

Sprawa odżyła, gdy po rozstrzygnięciu przetargów na zadania zostały oszczędności. Prezydent Beata Klimek poinformowała mieszkańców, że „zaoszczędzono” blisko 200 tysięcy złotych i do realizacji dołącza się zadanie nr 5 – czyli remont kolejki wraz z trzema wagonikami.

Po przeprowadzeniu szczegółowej analizy możliwości finansowych będziemy realizować także piąte zadanie. Myślę, że projekt ten ucieszy nie tylko miłośników kolei, ale także naszych najmłodszych mieszkańców. Z tym elementem ostrowskich Piasków wiąże się wiele radosnych wspomnień naszych mieszkańców – mówiła wówczas prezydent Beata Klimek.

Na realizację remontu lokomotywki zabezpieczono 185 tysięcy złotych. Urząd Miejski w przekazach prasowych informował, że w ramach zadania naprawiona zostanie lokomotywa spalinowa WLS-40, silnik, a także części mechaniczne i elektryczne pojazdu. Remont obejmie naprawę elementów jezdnych i trzech wagoników kolejki w tym wymianę skorodowanych elementów poszycia i drewnianych elementów podłogi. 

Sprawa ucichła do czasu, aż okazało się, że lokomotywka i jeden, a nie trzy wagoniki, są rzeczywiście wyremontowane, ale czekają na odbiór w Białośliwiu, gdzie były modernizowane.

Problem w tym, że by kolejka wąskotorowa na Piaskach funkcjonowała jak za dawnych lat potrzebna jest nie tylko lokomotywa z wagonami, ale tory. I tu jest pies pogrzebany, ponieważ od samego początku czyli połowy od lat 70 teren, przez który biegną tory kolejki, nie należy w całości do spółki Miejski Zakład Zieleni w Ostrowie Wielkopolskim. Część terenów należy do nadleśnictwa Taczanów. – Czekamy cały czas na uregulowanie tematu gruntów, przez które miałoby przechodzić torowisko. Te sprawy są już na zaawansowanym stopniu prawnym, czekamy na finalizację – taką odpowiedź otrzymał radny PO Mariusz Leki, który temat poruszył.

Problem kolejny to taki, że torów na jednym odcinku brakuje, ponieważ zostały zdemontowane. Oprócz ujednolicenia własności gruntu, do zakończenia inwestycji należy dołożyć jeszcze położenie nowych torów na brakującym odcinku. Tory mają węższy rostaw od tradycyjnych, trzeba je wykonywać na specjalne zamówienie.

Kolejka została wybudowana w latach 70. i wykorzystywana do prac przy budowie zbiornika Piaski Szczygliczka. Po zakończonej budowie, z inicjatywy lokalnych kolejarzy została przystosowana do przewozu pasażerów i przekształcona w obiekt rekreacyjny. Działała do 2004r.

2018-07-18 ok24.tv za gazetaostrowska.pl