Działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego aktywnie prowadzą kampanię wyborczą za publiczne pieniądze – głosi portal niezalezna.pl. Przykład dała sama szefowa sztabu Andżelika Możdżanowska, która na niedzielną debatę w Radiu Centrum w Kaliszu przyjechała rządową limuzyną prowadzoną przez kierowcę. – Łączę wiele obowiązków. Wszystko jest zgodne z prawem – tłumaczy nam Możdżanowska. Jednocześnie przyznaje jednak, że pokryje koszty paliwa.

grupowy_ring

 

 

 

 

fot. za www.rc.fm

Andżelika Możdżanowska (sekretarz stanu w Kancelarii Premiera) na niedzielną debatę w Radiu Centrum podjechała rządowym samochodem z kierowcą. Audycja była przez radio reklamowana jako przedwyborcze „ostre starcie jedynek w regionie”. Rzeczywiście dyskusja była ostra. W pewnym momencie Andżelika Możdżanowska (PSL) została zapytana przez Joannę Lichocką (PiS) o koszty kampanii wyborczej i używanie w niej publicznych pieniędzy. Andżelika Możdżanowska nie zaprzeczyła, że wydała na billboardy 300–400 tysięcy złotych. Zaczęła się również tłumaczyć z używania limuzyny w kampanii wyborczej.

2015-10-22 ok24.tv za niezalezna.pl