Od pierwszego lutego do dziś ostrowskiego składowiska odpadów oraz posadowionego na tym samym terenie RZZO nie chroni żadna profesjonalna firma.
Poprzednia firma ochroniarska usługi dla RZZO przestała pełnić z końcem stycznia. szefostwu spółki na czele z Marzeną Wodzińską nie udało się na czas rozstrzygnąć przetargu czy też namówić dotychczasowego usługodawcy do dalszej ochrony.
Terenu spółki pilnują na zmiany jej pracownicy, raczej bez fachowego przygotowania.
Z ostatniej chwili. Po intensywnych staraniach problem ponoć wkrótce będzie rozwiązany.
Będzie zatem „sukces”, który „stanie się faktem” jak swą niepodrabialną polszczyzną ogłoszą gwiazdy urzędowego PR.
Komentarz ZOSTROWA