W ciągu kilku dni liczba przypadków z ponad 24 tys. spadła do ponad 10 tys.
Michał Rogalski od początku epidemii prowadzi największą publicznie dostępną bazę danych o COVID-19. Z jego pracy korzystają nie tylko tysiące obywateli dziennie, ale też dziennikarze, zespoły badawcze, czy uniwersytety.
Takie wahania, nawet pod względem medycznym czy epidemicznym, są niemożliwe, żeby z dnia na dzień był taki spadek udziału wyników pozytywnych. Dziś doświadczamy ogromnego bałaganu – mówi w rozmowie z Gazeta.pl Michał Rogalski
Ubiegłej doby wykonano ponad 33,7 tys. testów na koronawirusa. Dla porównania w niedzielę wykonano ich ponad 27,4 tys. testów, a w sobotę – ponad 42,8 tys. Wcześniej wykonywano nawet ponad 60 tys., z czego raz – ponad 80 tys.
W Wielkopolsce jest dziś 630 nowych zakażeń, ale nie wiemy jak rozkładają się one na poszczególne powiaty. Ministerstwo Zdrowia zapowiadało, że zmienia sposób raportowania o zakażeniach.
Wielkopolski Urząd Wojewódzki podał tylko: – „W związku z nowym systemem raportowania, informacje statystyczne dotyczące zakażeń mieszkańców Wielkopolski będą prezentowane przez Ministerstwo Zdrowia w godzinach popołudniowych”.
Ubiegłej doby wykonano ponad 33,7 tys. testów na koronawirusa. Dla porównania w niedzielę wykonano ich ponad 27,4 tys. testów, a w sobotę – ponad 42,8 tys. Wcześniej wykonywano nawet ponad 60 tys., z czego raz – ponad 80 tys.
Spadająca liczba testów to nie wszystko. Od jutra koniec z samodzielną analizą danych w oparciu o dane z terenu.
Począwszy od dnia 24.11 wszystkie PSSE zaprzestają publikowania na swoich stronach jakichkolwiek danych dotyczących SARS-CoV-2. Dane te będą upubliczniane w sposób scentralizowany.
To jest jawne odcinanie obywateli od możliwości jakiejkolwiek weryfikacji tych danych!
— Michał Rogalski💡 (@micalrg) November 24, 2020