Kolej Dużych Prędkości – czyli nic się nie stało… na razie
Pomysł tzw. Kolei Dużych Prędkości, czyli polskiego TGV po raz pierwszy rzucił 15 lat temu Jerzy Hausner, ówczesny wicepremier w lewicowym rządzie Marka Belki. Wytyczono nawet pierwszą trasę, która z Warszawy przez Łódź na wysokości Kalisz odbijała na Poznań i Wrocław. Od kształtu linii nazwano ją „Ygrekiem”. Głośno wtedy było o przebiegu tej linii i stacji w okolicach Nowych Skalmierzyc.