CEPIK czyli Program Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców mocno spowalnia pracę Wydziałów Komunikacji. W połowie listopada CEPiK 2.0. ruszył i zaraz za tym ruszyła lawina skarg od prezydentów i starostów, bo kolejki oczekujących się wydłużają. – Dalej są problemy, dalej jest narastająca frustracja obywateli RP, naszych mieszkańców. Jest ogólnie zły odbiór administracji, naszej, wspólnej, to nasza wspólna sprawa – skarżą się samorządowcy.
Jak przypomniał, na spotkaniu Związku Powiatów Polskich Anna Streżyńska, ówczesna minister cyfryzacji, deklarowała, że system musi się zaadaptować, ale w połowie stycznia będzie wszystko działać. W dużych miastach to są setki ludzi dziennie, którzy muszą dwa razy przyjść do urzędu. W większości państw Unii Europejskiej klient do urzędu przychodzi raz.
Minister spraw wewnętrznych i administracji przekonywał stronę samorządową o wsparciu.
„Chcę pracowników administracji samorządowej zapewnić, że jest to dla nas absolutnym priorytetem. Jest wola i determinacja, ale nie w sferze chciejstwa, tylko konkretów” – podkreślił Joachim Brudziński.
2018-02-01 ok24.tv