Pięć osób zatruło się chemikaliami w jednym ze skalmierzyckich zakładów produkujących materace. Wszyscy trafili do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Pacjenci są osłabieni, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W tym momencie wiadomo niewiele. Do zdarzenia doszło w jednym z zakładów w Nowych Skalmierzycach. Ze wstępnych ustaleń straży ożarnej wynika, że w jednej z hal produkcyjnych doszło do rozszczelnienia się butli z chemikaliami. W pomieszczeniu przebywało kilkanaście osób. Pięć z nich: cztery kobiety i jeden mężczyzna, poczuło się źle i z objawami zatrucia zostało przewiezionych do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. – Mieli objawy zatrucia chemikaliami, czyli omdlenia, bóle głowy, zawroty, duszności, bóle brzucha. Najprawdopodobniej zatruli się oparami rozuszczalnika do farb – mów Dariusz Bierła, dyrektor szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. – Wszyscy przeszli badania. Są mocno osłabieni, mają zastosowane odpowiednie leczenie: płyny infuzyjne, leki przeciwwymiotne i przeciwbólowe, ale nie są ustabilizowani, dlatego kilkanaście najbliższych godzin spędzą w szpitalu.

Część osób, które jako pierwsze miały objawy podtrucia, została odesła do domów. Dlatego Dariusz Bierła nie wyklucza, że w najblższych godzinach, jeśli złe samopoczucie będzie się nasilać, także one zgłoszą się do szpitali w Ostrowie Wielkopolskim lub Kaliszu. Sprawe bada policja, która jest w zakładzie,w  którym doszło do zdarzenia.