Dwóch amatorów testowało sprzęt wędkarski na parkingu przy Przemysłowej w Ostrzeszowie. „Łowili ryby” z miski z wodą. Na interwencję policjantów zareagowali agresją. Zostali ukarani mandatami.
Dyżurny policji w Ostrzeszowie z trudem uwierzył w to co usłyszał. Dwóch mężczyzn miało testować pod wyraźnym wpływem alkoholu sprzęt wędkarski. W dodatku na parkingu w środku miasta. Mężczyźni zarzucali wędki do uprzednio przygotowanych misek z wodą. Przy okazji haczykami uszkadzali zaparkowane pojazdy. Nadto, chodzili i skakali po zaparkowanym pojeździe.
Już miejscu patrol ustalił, że auto należało do partnerki jednego z mężczyzn, która nie zgłaszała zniszczenia jej mienia. Pozostała kwestia „połowu” na parkingu. Jeden z mężczyzn nie chciał przyjąć do wiadomości, że to, co robi, może stwarzać zagrożenie dla innych. Dał temu głośny i wulgarny wyraz, zaczął przejawiać agresję wobec interweniujących funkcjonariuszy. Nie pomogły prośby i polecenia policjantów, dopiero zastosowanie środków przymusu bezpośredniego ostudziło zapał krewkiego wędkarza.
Obydwaj poławiacze, mieszkańcy Ostrzeszowa zostali ukarani mandatami.