95 tysięcy złotych na modernizację Schroniska dla Kobiet pozyskał ostrowski samorząd ze środków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wartość całego zadania została określona na kwotę 143 tysięcy złotych. Okazuje się jednak, że środki miasto mu ministerstwu zwracać i ich nie wykorzysta. Co więcej, miasto wnioskuje o nie nakładanie na samorząd zapisanej w umowie kary.

Jak podkreślała radna PO Milena Kowalska, która na sesji temat nagłośniła, projekt zakładał dostosowanie infrastruktury schroniska do faktycznych potrzeb lokalowych. Miał objąć prace remontowe na powierzchni około 180 metrów kwadratowych. Dzięki temu możliwe miało być utworzenie bzy noclegowo – sanitarnej. W obiekcie przy ulicy Grunwaldzkiej 72 docelowo planowane było stworzenie 40 miejsc noclegowych dla kobiet i ich dzieci.

– Czy prawdą jest, a jeśli tak to z jakiego powodu, miasto odstąpiło od realizacji projektu „Dostosowanie infrastruktury Schroniska dla kobiet z dziećmi w Ostrowie Wielkopolskim” w ramach zawartego porozumienia z Ministrem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o wsparcie realizacji zadania publicznego realizowanego w ramach Programu Osłonowego „Wspieranie Jednostek Samorządu Terytorialnego w Tworzeniu Systemu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie” i dokonało zwrotu uzyskanej kwoty dofinansowania w wysokości 95 tysięcy złotych? – pytała radna M.Kowalska.

Zastępca prezydenta Ewa Matecka przyznała, że dotacja nie została wykorzystana. Miasto złożyło jeszcze wniosek do ministerstwa z prośbą o niewymierzanie kary za brak realizacji złożonego wniosku.

— Nie ponieśliśmy z budżetu miasta żadnych kosztów w związku z przygotowaniem dokumentacji. Projekt ten został nam wykonany przez architekta bezpłatnie, mamy na to stosowne dokumenty – podkreślała zastępca prezydenta Ewa Matecka. Pytanie brzmi: jakim celu miasto składało wniosek, by ostatecznie stwierdzić, że przyznane środki nie mogą być w pełni wykorzystane na zadanie opisane we wniosku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2017-12-04 ok24.tv fot. proart