Podczas spotkania z mediami Łukasza Mikołajczyka dali znać o sobie ostrowscy „spacerowicze”, zarzucając kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości między innymi osobisty udział w łamaniu Konstytucji. Podczas jego wstąpienia za plecami kandydata rozwinęli transparent i ostentacyjnie prezentowali kandydatowi egzemplarz ustawy zasadniczej. Wyraźnie zaskoczony i zdenerwowany Mikołajczyk przedstawił harmonogram swojej kampanii i główne założenia programu.
Czwartkowa konferencja prasowa kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego Łukasza Mikołajczyka miała niecodzienny przebieg. Gdy tylko Mikołajczyk stanął, ze swoimi zwolennikami, przed ratuszem, za ich plecami pojawili się ludzie z dużym transparentem z napisem: „Mikołajczyk nie chciał pracować dla Ostrowa. Sam to przyznał. Partia zdecydowała. Chcemy profesjonalisty, a nie partyjnego słupa.”
Wszystko odbyło się w ciszy, bez skandowania haseł.
Kandydat partyjny
Wyraźnie zdenerwowany takim obrotem sprawy kandydat przekonywał na początku konferencji, że to on sam podjął decyzję o kandydowaniu na prezydenta Ostrowa, a PiS centralnie to zatwierdził.
– Nikt nie zmusiłby mnie to kandydowania na prezydenta gdybym nie miał takiej woli – przekonywał kandydat.
Warto jednak przypomnieć, że nieco inaczej przedstawił tę sprawę na pierwszej konferencji Mikołajczyka jego partyjny kolega, poseł Tomasz Ławniczak, który powiedział:
– Prezes Jarosław Kaczyński początkowo sceptycznie nastawiony był do startu senatorów w wyborach samorządowych. Była inna kandydatka Alicja Płóciennik, ale my (struktury lokalne – przyp. Red.), stawialiśmy na Łukasza Mikołajczyka. Decyzją władz naczelnych, Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości, senator Łukasz Mikołajczyk został wyznaczony na kandydata na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego.
Konferencja przed ratuszem miała dość nerwowy i niecodzienny przebieg. Podczas gdy Łukasz Mikołajczyk przedstawiał kolejne punkty swojego programu, tuż obok niego cały czas stał jeden z protestujących przeciwko jego kandydaturze, z egzemplarzem Konstytucji w dłoni. Nikt jednak nie zakłócał słownie przebiegu konferencji.
Łukasz Mikołajczyk omówił społeczną część swojego programu wyborczego. Zapowiedział regularne briefingi, na których będzie przedstawiał poszczególne punkty jego „Strategii Ostrów 2023”. Najpóźniej do 16 września ma również przedstawić swoich kandydatów do Rady Miejskiej.
Kampanii Mikołajczyka towarzyszyć będą trzy hasła programowe: „Z ludźmi i dla ludzi”, „Strategia Ostrów 2023” i „Ostrów przyciąga. Magnetyczny Ostrów. Ostrów magnetycznym miastem”. Według kandydata, magnetyczne miasto to takie, które posiada silnego i charyzmatycznego lidera, przyciąga kapitał inwestycyjny, jest połączone z innymi miastami, stale odnawia swoją fizyczną infrastrukturę, posiada wyróżniającą się tożsamość, rozwija nowe idee oraz przyciąga młodych i zamożnych twórców.
Łukasz Mikołajczyk zapowiedział także, że jeśli zostanie wybrany prezydentem miasta, to wprowadzi „Kartę Ostrowianina”. Karta miałaby uprawniać do darmowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej, które również znalazły się w jego programie, a także do: wstępu na basen, lodowisko, kina, OCK, czy muzeum miasta. Można by ją wykorzystywać również do opłat parkingowych, jako kartę biblioteczną, rabatową, czy jako bilet na imprezy organizowane przez inne instytucje.
Kandydat PiS sporo miejsca poświęcił planom wprowadzenia darmowej komunikacji miejskiej dla wszystkich mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego. Zapowiedział urealnienie siatki połączeń autobusowych odnośnie przystanków, godzin odjazdów, połączeń i ilości kursów oraz wprowadzenie linii nocnej.
Jest także pomysł (był już w kadencji Jerzego Świątka) otwarcia raz w tygodniu Urzędu Miejskiego do godziny 19.00. Z kolei raz w miesiącu prezesi spółek komunalnych mieliby pełnić dyżur w magistracie, odpowiadając na pytania mieszkańców. Łukasz Mikołajczyk chce również wprowadzić SDS – czyli Stronę Dialogu Społecznego. Miała by to być ogólnodostępna strona internetowa, by każdy mieszkaniec mógł zadać pytanie prezydentowi, radnym, czy prezesom spółek komunalnych. Strona mogła by być również wykorzystywana do zgłaszania usterek chodników, dróg, lamp, uszkodzeń, czy nieczystości.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości chce także utworzyć w Ostrowie Punkt Obsługi Ubezpieczonych. Chodzi w nim między innymi o potwierdzenie zleceń na środki pomocnicze i wyroby medyczne, wydawanie kart EKUZ i dostęp do konta ZIP (Zintegrowany Informator Pacjenta).
Niewygodne pytania
Spotkanie na rynku na tym się jednak nie skończyło. Gdy doszło do pytań, uaktywnili się przeciwnicy jego kandydatury. Próbowali zadawać pytania o polityczną stronę działalności, jako senatora, zarzucając mu łamanie Konstytucji. Łukasz Mikołajczyk odparł, że nie będzie odpowiadać na pytania nie dotyczące Ostrowa. Słowna przepychanka trwała kilka minut.
2018-08-27 ok24.tv za gazetaostrowska.pl