Pacjent z podejrzeniem AH1N1 trafił do ostrowskiego szpitala. Mężczyzna na SOR przy Limanowskiego zjawił się w piątkowy wieczór. Pierwsza diagnoza brzmiała zapalenie płuc. Jednak stan pacjenta był na tyle fatalny, że został przeniesiony na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Teraz lekarze czekają na wyniki badań, które potwierdzą czy mężczyzna faktycznie nosicielem tzw. wirusa świńskiej grypy.
Badania mające potwierdzić czy mężczyzna jest zarażony tzw. wirusem świńskiej grypy, robione są w specjalistycznym laboratorium we Wrocławiu. Ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii dodaje, że powikłania związane z wirusem AH1N1 mogą być groźne dla życia, ale większość osób, zarażona nim, leczona jest w domu i przechodzi chorobę jak zwykłą grypę. W lutym, w jarocińskim szpitalu, na powikłania po wirusie AH1N1 zmarł 59-letni. Kilka dni później ostrowski Sanepid został powiadomiony przez jeden z poznańskich szpitali, że trafił do nich mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego cierpiący na świńską grypę. Służby w obu miastach wdrożyły odpowiednie procedury, które wykluczyły epidemię.
2016-03-21 ok24.tv za faktykaliskie.pl