Sylwester czy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy bez fajerwerków? Z wnioskiem o to, by samorząd Kalisza odstąpił od używania sztucznych ogni na miejskich imprezach wystąpili radni Koalicji Obywatelskiej: Barbara Oliwiecka i Piotr Mroziński. Za propozycją stoją głównie miłośnicy zwierząt, których czworonogi bardzo źle znoszą huki wystrzałów.
Co roku w Sylwestra, podczas pokazu fajerwerków psy przeżywają ogromny stres. Specjaliści porównują go do strachu ludzi podczas bombardowania. Zwierzę czuje się zagrożone i bardzo często w panice ucieka, szukając bezpiecznego miejsca. Dlatego głównie z uwagi na zwierzęta i ich właścicieli radni Barbara Oliwiecka i Piotr Mroziński, członkowie Nowoczesnej postanowili zwrócić się do prezydenta z wnioskiem o odstąpienie od używania przez miasto, spółki miejskie oraz instytucje nadzorowane przez samorząd głośnych materiałów pirotechnicznych podczas organizowanych imprez. – Inicjatorami w dużej mierze byli miłośnicy zwierząt, ale wiem też i jestem przekonana, że fajerwerki przeszkadzają osobom starszym czy osobom mieszkającym w najbliższym otoczeniu, tam, gdzie się odbywa pokaz – mówi Barbara Oliwiecka.
– Nikt nikomu nie chce odebrać dobrej zabawy – mówią radni i proponują, by pokazy fajerwerków zastąpić np. pokazami laserów. – Przy obecnej technologii pokazy fajerwerków można zastąpić równie widowiskowymi pokazami laserowymi, video mappingiem, czyli wyświetlaniem obrazów czy spektakli świetlnych na budynkach, czy ewentualnie fajerwerkami bezhukowymi – przedstawiają radni.
Takie praktyki są stosowne w wielu europejskich miastach, we Włoszech już ponad 800 miast odstąpiło od używania materiałów pirotechnicznych, w Polsce w różnym zakresie: Słupsk, Kraków, Warszawa Praga Północ, Wrocław, Białystok, Poznań.
2018-12-04 ok24.tv za faktykaliskie.pl