ok24.tv – portal aglomeracyjny

BGK miejscem na cyfrowe zbiory i czytelnię otwartą?

Zbiory w zapisie cyfrowym, solidna pracownia, wypożyczalnia publikacji, otwarta czytelnia – to wszystko mogłoby powstać w zabytkowym budynku Banku Gospodarstwa Krajowego. Według wiceprezydenta Artura Kijewskiego w Kaliszu mamy wystarczającą liczbę filii, gdzie zwyczajnie można wypożyczać książki. Czy jest szansa na takie zagospodarowanie budynku?

Obietnicą wyborczą wszystkich Państwa był zakup gmachu po NBP na Miejską Bibliotekę Publiczną, która powinna zostać zamknięta. Chciałbym, żebyście się z tego wytłumaczyli – zwrócił się do władz Kalisza historyk Maciej Błachowicz, podczas otwartego spotkania organizowanego przez Kaliską Inicjatywę Miejską.

Właścicielem gmachu jest Bank Gospodarstwa Krajowego. Podczas ostatnich rozmów BGK zaproponował Miastu sprzedaż budynku za około 3 miliony złotych. Władze Miasta nie ukrywają, że są zainteresowane przejęciem budynku. Ja mogę Państwu powiedzieć, że są prowadzone rozmowy, żeby Miasto praktycznie nie ponosiło kosztów przy pozyskaniu tego obiektu. Proszę dać nam jeszcze trochę czasu. Nie zapominamy o sprawie. Wcześniej nie mogliśmy tego załatwić, bo ktoś miał inną wizję zagospodarowania obiektu i uważał ,że nie jest on odpowiedni na bibliotekę – mówi wiceprezydent Kijewski.

Przy czym wiceprezydent wyjaśnia, że wielu osobom biblioteka kojarzy się z gmachem, gdzie tylko wypożycza się książki. I tacy mają rację. Tyle, że w Kaliszu mamy 9 filii, które służą do tego, żeby wypożyczać. Czego nie mamy? Nie mamy zasobów zdigitalizowanych, nie mamy porządnej pracowni, nie mamy miejsca, gdzie można wypożyczyć te publikacje, gdzie wypożycza się na miejscu, brakuje otwartej czytelni połączonej,gdzie można by było prowadzić z działania kulturalne.

2015-11-25 ok24.tv za calisia.pl