To będzie wyjątkowa Wielkanoc. Policja w te święta na drogach będzie sprawdzać nie tyle jak jeździmy, ale czy nie jeździmy bez powodu. Przestrzegania restrykcji i porządku na ulicach każdego dnia ma pilnować około 25 tysięcy policjantów. Niekiedy nawet z powietrza
Po ministrze zdrowia i premierze, także Komenda Główna Policji apeluje o to, by nie odwiedzać bliskich i przestrzegać zasad izolacji.
Choć jednoznacznego zakazu wyjazdów na Wielkanoc nie ma, podróżującym mimo wszystko może grozić mandat.
Nawet niektórzy Policjanci przyznają, że nie jest im łatwo – z jednej strony wiele sytuacji nie jest jednoznacznych, z drugiej muszą egzekwować przepisy wprowadzone przez władze. Święta czy nie, rażące przypadki naruszania ograniczeń w przemieszczaniu się i gromadzeniu mogą być karane.
– Mamy pozostać w domach, mamy nie jeździć do rodziny. W tym roku niestety musimy świętować w kręgu najbliższych nam osób w naszym domu, aby nie stwarzać zagrożenia dla innych. Jak byśmy się czuli, gdybyśmy się dowiedzieli, że przez to, że pojechaliśmy odwiedzić krewnych, rodzeństwo, po kilku, kilkunastu dniach dowiadujemy się, że są oni chorzy i ich stan jest ciężki – przekonuje w TOKFM Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego.