Modernizacja Stadionu Miejskiego, której rozpoczęcie zaplanowano na ten rok, nie dojdzie do skutku – informuje tubaostrowa.pl. Inwestycja utknęła na szczeblu Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Zaplanowane w tegorocznym budżecie miasta na ten cel 2 miliony złotych przesunięte mają być na wykup przez miasto terenów inwestycyjnych.
W niedzielę na Stadionie Miejskim żużlowcy zakończą sezon Turniejem o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa. Po zawodach swoje występy na stadionie miały rozpocząć ekipy remontowe, niestety plany te trzeba odłożyć na „zaś”. Na piątkowej konferencji prasowej prezydent Beata Klimek poinformowała, że ze względu na brak porozumienia z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, nie jest możliwe rozpoczęcie modernizacji w tym roku.
– Wymagania, jakie postawiła przed nami RDOŚ, są w obecnych warunkach awykonalne – mówiła prezydent Klimek.
Rzecz się rozbija o aktualne normy emisji hałasu, jakie musiałby spełniać zmodernizowany stadion. Naczelnik Wydziału Inwestycji, p. Barbara Spiżak-Marek wyjaśniła, że zgodnie z przedstawionymi wytycznymi na koronie stadionu musiałyby stanąć 10-metrowej wysokości ekrany dźwiękochłonne lub też cały stadion musiałby zostać zadaszony. Koszt realizacji tych wytycznych w praktyce torpeduje możliwość realizacji całej inwestycji, zaś wszelkie próby znalezienia rozwiązania kompromisowego na obecną chwilę zawiodły.
– Nie mogliśmy dłużej zwlekać – dodała prezydent Klimek – jako, że mamy koniec października, musimy dokonać nowelizacji budżetu i przesunąć zaplanowane na ten cel 2 mln. zł na wykup terenów inwestycyjnych. Pragnę przy tej okazji zdementować pogłoski, jakoby władze miasta forsowały modernizację basenu miejskiego kosztem stadionu. Pieniądze na basen miejski mamy zabezpieczone z innych źródeł.
Trzecią stroną sporu są mieszkańcy okolicznych bloków, od których wpłynęło kilka protestów przy tej okazji. Prezydent Klimek podkreśliła, że doskonale rozumie tych mieszkańców, choćby dlatego że sama do nich należy, jednak w jej odczuciu zaplanowana modernizacja w formie zaproponowanej przez miasto poprawiłaby znacząco sytuację ostrowian mieszkających w bliższym i dalszym sąsiedztwie stadionu.
Paradoksem w całej sytuacji jest fakt, że obiekt w obecnym stanie, mimo iż nie spełnia żadnych norm ochrony środowiska, funkcjonuje zgodnie z prawem. Jak wyjaśniał wiceprezydent Ziemowit Borowczak – Według obowiązujących przepisów obiekt tego typu może funkcjonować, aż do naturalnego zużycia. Dopiero w przypadku modernizacji, jak ta planowana w Ostrowie, nakładane są na niego normy identyczne do nowobudowanych obiektów.
To oznacza, że przy odpowiedniej konserwacji i drobnych remontach stadion w obecnej postaci może funkcjonować i hałasować jeszcze długie lata.
2015-10-23 ok24.tv za tubostrowa.pl