Policja apeluje ostrożność. Wiadomości mailowe czy sms z informacją o konieczności spłaty zadłużenia czy dopłaty za przesyłkę. Z zasady wiadomości takie posiadają linki, które przekierowują na strony, którymi dysponują oszuści. 21 lutego, mieszkanka powiatu ostrowskiego dostała SMS-a z prośbą o taką właśnie dopłatę w wysokości 0.89 zł. Gdy kliknęła w podany w wiadomości link i zrobiła przelew na „brakującą sumę”, straciła blisko 6 tysięcy złotych.
Kobieta otrzymała wiadomość sms z treści której wynikało, że musi uregulować dopłatę za przesyłkę. Zadłużenie to wynosiło 0,89 złotych. Treść tej wiadomości nie wzbudziła w pokrzywdzonej żadnych podejrzeń z uwagi na okoliczność, że w ostatnim czasie wysyłała paczkę. Postanowiła uregulować zaległość. Kobieta nie podejrzewając oszustwa „kliknęła” w link. Została przekierowana na stronę logowania do swojego konta bankowego.
Po wykonaniu płatności była przekonana, że spłaciła swoją zaległość. Po niedługim czasie okazało się jednak, że z jej konta zniknęło blisko 6 tysięcy złotych.
Ostrzegamy!
Takie działania to kolejny sposób oszustów na wyłudzenie pieniędzy. W ten sposób nieuprawnione osoby mogą wyciągnąć hasła do aplikacji bankowych i przejąć kontrolę nad kontem bankowym. W każdym przypadku, gdy chodzi o nasze pieniądze, stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Nie wchodźmy na dołączone do wiadomości linki i nie logujmy się przez nie na konto bankowe. Aby uniknąć problemów należy uważnie czytać wszystkie otrzymywane wiadomości, a przede wszystkim nie „klikać” w podejrzane linki, szczególnie jeśli prowadzą do systemów elektronicznych płatności.
