Nie widać końca żółtaczki w Ostrowie Wielkopolskim. Choć to miasto- obecnie z 41 przypadkami- nie jest najbardziej chorym w Polsce. Bo w całym kraju zanotowano już ponad 1,5 tysiąca zarażonych wirusem WZW typu A.
– To już nie są żarty i choć główne ognisko wirusa w Ostrowie Wielkopolskim – nie przynosi już nowych przypadków- to wracający z wakacji ostrowianie chorobę przywożą – mówi szef sanepidu w Ostrowie Wielkopolskim Andrzej Biliński.
Sytuacja robi się niebezpieczna, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze w ubiegłym roku WZW typu A była chorobą rzadką- w Polsce zanotowano niespełna 30 przypadków.
Kłopotem jest także to, że praktycznie nie ma już szczepionek. Producent obiecuje je pod koniec roku. A tylko w samym powiecie ostrowskim- w związku z wirusem- zaszczepiło się ponad 600 osób.
2017-09-25 ok24.tv