Kolejny znakomity występ Ewy Rosiak. Lekkoatletka Stali Ostrów znów okazała się czarnym koniem Mistrzostw Polski Seniorów. W niedzielę w Bydgoszczy mieszkająca w Odolanowie reprezentantka Stali w konkursie skoku w dal wywalczyła srebrny medal i tytuł wicemistrzyni kraju. Rosiak przez długi czas była na piątym miejscu. W piątej serii skoczyła wyśmienicie, bijąc rekord życiowy, który od niedzieli wynosi 6,33 metra. Ten skok dał awans na drugie miejsce na podium. „Jestem ogromnie szczęśliwa. Znów pomieszałam szyki faworytkom do medali” – powiedziała Radiu Centrum Ewa Rosiak.
„Konkurs od początku nie układał się po mojej myśli. Miałam jednak dużo siły i wiedziałam, że mogę tego dnia skoczyć daleko. Warunki atmosferyczne były dosyć ciężkie, bo kropił deszcz i był przeciwny wiatr. W jednym skoku dostałam wiatr w plecy. Udało mi się skoczyć 6,33 metra, co wyprowadziło mnie na drugie miejsce i tak zostało już do końca zawodów. Ja zawsze na Mistrzostwach Polski lubię bić rekordy życiowe. Impreza tej rangi potrafi mnie zmotywować do dalekiego skakania. Tak też było i tym razem w Bydgoszczy. Na Mistrzostwach Polski spotyka się cała krajowa czołówka. Bardzo lubię tę adrenalinę i osiągam życiowe wyniki w takich zawodach” – powiedziała Radiu Centrum Ewa Rosiak.
Mistrzynią Polski została Anna Jagaciak-Michalska, która skoczyła 6,55 metra, a na najniższym stopniu podium obok Ewy Rosiak stanęła Karolina Zawiła z wyniki 6,30. Miejsca na „pudle” zabrakło dla jednej z faworytek, Teresy Dobiji.
na fot.: Ewa Rosiak / lekkoatletka Stali Ostrów
2016=-6-27 ok24.tv za rc.fm