Przychodzą odziani w kombinezony i proponują dezynfekcję mieszkań. Gdy już wejdą kradną bez skrupułów.
Oszuści wciąz wymyślają nowe metody. Bez skrupułów wykorzystują niepewność i strach ludzi w dobie epidemii. Teraz podają się za firmy dokonujące dezynfekcji mieszkań. Oszuści przebierają się w kombinezony imitujące środki ochrony przeciwepidemiologicznej, mają ze sobą „środki dezynfekcji” i oferują dezynfekcję pomieszczeń mieszkalnych.
Gdy już wejdą do mieszkań, nalegają, by dla bezpieczeństwa opuścić dezynfekowane pomieszczenia. Utrzymują, że oni są chronieni dzięki swoim kombinezonom, a pomieszczenia należy później przewietrzyć. Przestraszone ofiary dają złodziejom wolną rękę, a ci w tym czasie szukają schowanej gotówki, bądź kosztowności.

Oszuści żądają też opłaty z góry, by zobaczyć, gdzie jest trzymana gotówka. Wykorzystują też czas „wietrzenia pomieszczeń”, by bezpiecznie się oddalić, nim pokrzywdzeni uświadomią sobie, że zostali oszukani. Nadto, w większości przypadków „środki do dezynfekcji” to tylko woda, dla pozorów realizmu wzbogacona dowolnym środkiem, wonnym na tyle, by było czuć chemiczny aromat.