Z Urzędu Miejskiego idzie przekaz o niedobrych radnych, którzy czegoś nie dali. Nie dali tym razem działki na budowę kolejnego bloku TBS. Sama kaucja w TBS to 60.000 PLN, potem trzeba co miesiąc płacić dość wysoki czynsz i – rzecz to jasna – opłaty. W sumie, mieszkanie plus, ani dla młodych to raczej nie jest. Przeciwni pomysłowi przekazania miejskiej działki spółce komunalnej OTBS byli także radni, którzy są w koalicji popierającej Prezydent B.Klimek.
– Zdaniem Pani Prezydent ten dom przeznaczony jest dla młodych ludzi po to, by nie uciekali z Ostrowa. Budujemy w Ostrowie bloki dla systematycznych, których najemcy mogą zostać właścicielami po określonym okresie spłat. W centrum miasta stoi mnóstwo pustych mieszkań na wynajem, których nikt nie wynajmuje, bo trzeba do nowego bloku. Ilu młodych ludzi stać na wpłacenie kilkudziesięciu tysięcy zł kaucji i płacenie wysokiego czynszu? Jednocześnie miasto płaci co roku pół miliona z naszej wspólnej kasy właścicielom kamienic za to, że nie dostarcza mieszkań socjalnych rodzinom, które mają wyrok eksmisji. Trzeba tu wybrać- czy pomagać najbiedniejszych mieszkańców, także tych mieszkających w ponad setce miejskich mieszkań bez łazienki, czy wspierać ludzi nieźle sytuowanych dając TBSom za darmo drogą działkę pod budowę. Pani Prezydent, zamiast opowiadać ludziom jaka to Pani jest dobra a radni źli, może wreszcie spróbuje Pani coś naprawdę zrobić dla dobra ludzi biednych, mieszkających w fatalnych warunkach w miejskich mieszkaniach. Radni apelują o to do Pani już trzeci rok, Pani woli wręczać klucze garstce mieszkańców niż systemowo wspomóc najsłabszych. W XXI wieku mieszkania komunalne bez łazienki to powód do wstydu – wyjaśnia radny Andrzej Kornaszewski.
– To oczywiście przekłamanie, spółka ma swoje środki, milionowe dochody rocznie i ta decyzja nie wpłynie na to, że w mieście przestanie funkcjonować OTBS. Brak jakiegokolwiek merytorycznego przygotowania i przedstawienia radnym dokumentów, obiecano nam, ze dostaniemy i nic nie dostaliśmy, Prezesowi myliło się i np. mówił, że nie musiał robić testu prywatnego inwestora, bo nie przekroczył progu – tylko tam nie ma żadnego progu, miasto ma wspierać mieszkańców, a nie miejskie spółki, spółka ma rocznie milionowe dochody i stać ja na pozyskiwanie gruntów na własny rachunek, do tego większości mieszkańców nie stać na 60 tys wkładu własnego – miasto mogłoby zamiast oddawać grunt być gwarantem wkładów władnych, do tego ostatnio wybudowany blok został ogrodzony ze względu na – jak to twierdził Prezes – lokalizację, czyli dzieci mieszkające w mieszkaniach socjalnych nie mogły bawić się na TBSowskim placu zabaw, bo co? Bo są gorsze? Biedniejsze? Na takie działania i segregacje mieszkańców tez nie ma zgody. Nie wspomnę o tym, że ogrodzenie zablokowało mieszkańcom innych bloków OTBS dostęp do ulicy Wańkowicza. Do tego byłoby to wycięcie fragmentu działki z terenu, który mógłby zostać strategicznie zagospodarowany – dodaje radna Milena Kowalska.
– Przy ul. Kujawskiej blok nie powstanie, ale za chwilę może powstać tam cały kompleks bloków i nie tylko. Jest to jedyny duży i atrakcyjny teren będący własnością Miasta, którym moglibyśmy zainteresować np. w ramach programu „mieszkanie plus” nasz rząd (Jarocin może, my nie). Moglibyśmy również zaproponować kompleksowe jego zagospodarowanie zewnętrznym lub lokalnym inwestorom, gdzie wartość dodana tego przedsięwzięcia będzie zdecydowanie większa, niż w przypadku budowy pojedynczych bloków co kilka lat. Rozumiał to Prezydent Torzyński, proponując „osiedle hiszpańskie”, które nie przewidywało tam OTBS. Rozumiemy to i my, domagając się kompleksowych, a nie doraźnych rozwiązań – wyjaśnia radny Wojciech Matuszczak.
TBS jest za to spółką kapitałową, zgodnie z nowym prawem buduje mieszkania na sprzedaż, po 30 latach płacenia można zostać właścicielem lokalu. Ba, jeden taki budynek na dojeździe do ostrowskich Piasków już stoi. Łatwo go znaleźć i rozpoznać, pośród zwykłych bloków stoi jeden – uwaga, uwaga – ogrodzony. Mieszkają w nim bowiem ci klienci TBS, którzy mają zostać właścicielami mieszkań. W domyśle ci lepsi.
Co ważne, zarząd spółki OTBS powinien przedstawiać Radzie Nadzorczej i nadzorowi właścicielskiemu konkretne plany na kolejne lata, które pozwoliłyby utrzymać równowagę finansowa w spółce. Czy takie plany przedstawiono, mimo iż OTBS nie ma działki pod kolejne inwestycje?
Warto dodać, że spółka MZGM ma tereny przy ul. Klasztornej, na których ma w planie wybudować docelowo 12 bloków z mieszkaniami dla systematycznych. Z kolei Jarocin przystąpił do programu rządowego Mieszkanie Plus i buduje mieszkania ze wsparciem państwa.
2017-10-04 ok24.tv