Istnienie Pomaturalnego Państwowego Studium Kształcenia Animatorów Kultury w Kaliszu stanęło pod znakiem zapytania. Wprowadzana reforma oświaty niesie ze sobą wiele zmian, a jedną z nich będzie wygaszanie szkoły pomaturalnej bibliotekarstwa i animatorów kultury. Pierwotny projekt zakładał, że od września 2017 roku nie będzie już klasy pierwszej oraz rekrutacji. Kaliscy uczniowie i kadra pedagogiczna powiedziała planowanym zmianom NIE i postanowiła bronić swojej szkoły.
Do akcji włączył się m. in. zanany polski aktor Rafał Królikowski, który jest absolwentem Państwowego Studium Animatorów Kultury w Kaliszu. Był jego uczniem w latach 1986-1988. – To była najpiękniejsza, najwspanialsza, najbardziej wartościowa szkoła w moim życiu. Myślę, że takich szkół nie ma, a jeśli istnieją to należy je szanować, pielęgnować, chronić – mówi Rafał Królikowski. W Polsce takich szkół jest 34 – z czego tylko 3 są niepubliczne (Kalisz, Krosno, Wrocław).
Po 5 miesiącach walki jest decyzja – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjęło decyzji w sprawie powołania studium jako szkoły policealnej.
– Otrzymywałam wiele sygnałów świadczących o tym jak ważna jest ta szkoła na edukacyjnej mapie Kalisza. Było jasne, że trzeba zrobić wszystko, by istniała nadal. Cieszę się, że Ministerstwo Kultury także podzieliło tę opinię i że, w porozumieniu z dyrekcją szkoły, podjęto decyzje o jej utrzymaniu. To korzystne dla Kalisza i szerzej, dla środowiska artystycznego południowej Wielkopolski, bo nie mam wątpliwości, że istnienie Studium ma znaczenie także dla rozwoju placówek kultury całego region. – powiedziała poseł PIS Joanna Lichocka.
18 lipca Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydał zarządzenie powołujące z dniem 1 września Policealne Studium Animatorów Kultury w Kaliszu, które będzie realizowało dwuletnie kształcenie zawodowe w trzech zawodach nieobjętych dotąd klasyfikacją kształcenia zawodowego. Chodzi o animatora działań teatralnych, filmowych oraz animator tańca.
2017-08-07 ok24.tv