Rozpędzony samochód wjechał w płot przedszkola na rogu Olsztyńskiej i Al. Słowackiego w Ostrowie. Na szczęście była sobota i dzieci na placu zabaw nie było.
O sprawie doniósł serwis zostrowa.eu, tam też można przeczytać komentarz
Ruchliwa, miejska arteria to spaliny, hałas i… jak się okazało w przedświąteczną sobotę także ryzyko prawdziwej katastrofy. Skoro płot nie zatrzymał „osobówki”. to co mogłoby się zdarzyć, gdy tak samo uderzyła weń ciężarówka? Popatrzmy jak blisko od płotu jest plac zabaw, zastanówmy się, co by było, gdyby stało się to w pogodny dzień powszedni. Co by się stało z grupką bawiących się dzieci.