34-letnia Kaliszanka uniemożliwiła dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Kierowca forda, 49-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz grożą mu 2 lata więzienia.

Kaliszanka zauważyła, że kierowca forda ma problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Podejrzewając, że kierujący autem może być pijany, postanowiła obserwować jadący przed nią pojazd. Kiedy zobaczyła, że mężczyzna skręca na parking, pojechała za nim. Chwilę później wykorzystała nadarzająca się okazję i kiedy ford zatrzymał się, podeszła do auta i wyciągnęła kluczyki ze stacyjki. Jednocześnie o całej sytuacji powiadomiła oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Na miejsce przyjechał patrol, który potwierdził przypuszczenia 34-latki. Badanie stanu trzeźwości, przeprowadzone przez policjantów z Wydziału Prewencji i Profilaktyki Społecznej, wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie kierowcy forda. Nieodpowiedzialnym uczestnikiem ruchu drogowego okazał się 49-letni mieszkaniec Kalisza. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali mu dokument prawa jazdy. Kiedy ponownie będzie mógł usiąść za kierownicą jakiegokolwiek pojazdu, o tym zdecyduje sąd.