2 września, przy ul. Ks. Jana Kompałły 7 w Ostrowie Wielkopolskim, zostało zaprezentowane przez Posła Jana Dziedziczaka i Tomasza awniczaka hasło wyborcze Prawa i Sprawiedliwości „Damy radę”. Odbyła się też konferencja prasowa.
[jwplayer mediaid=”4625″]
Andrzej Dera, który 4 lata temu opuścił szeregi Prawa i Sprawiedliwości dla Solidarnej Polski, od 10 lat zasiada w ławie poselskiej. I wszystko wskazuje na to, że już po raz ostatni. W ostatnich wyborach samorządowych usilnie zabiegał o poparcie dawnej partii, startując do fotela prezydenta Ostrowa. Zdobył jednak niewiele głosów i w 2 turze udzielił poparcia kandydatce lewicy Beacie Klimek. I wygląda na to, że cierpliwość prezesa Kaczyńskiego się wyczerpała. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Centrum, mimo „że Andrzej Dera zrobił wszystko, by znaleźć się na liście, Jarosław Kaczyński nie chciał nawet o tym słyszeć”.
„Nasze drogi się rozeszły, kiedy Andrzej Dera wystawił konkurencyjną dla PiS listę do rady powiatu”- powiedział Radiu Centrum poseł Jan Dziedziczak (PIS): „Ze strony Prawa i Sprawiedliwości była bardzo dobra wola, ale najwyraźniej nie została odpowiednio przyjęta. Andrzej Dera uzyskał wówczas nasze poparcie, ale wyciągnięto wnioski z jego poczynań, a także z wyników wyborczych. Dlatego komitet PiS w Ostrowie zarekomendował na listę do Sejmu obecnego wicestarostę ostrowskiego Tomasza Ławniczaka”.
Brak swojego nazwiska na liście Dera skomentował na profilu facebookowym: „Proszę nie robić sensacji z braku mojej osoby na listach PiS. Jest to za moją zgodą i wynika z porozumienia Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i Prezesa SP Zbigniewa Ziobro. Otrzymałem propozycję dalszej mojej pracy na rzecz Polski. Będę wspierał listę PiS i pomagał w kampanii, aby wygrać wybory”.
Jednak ubiegłoroczne wybory pokazały, że ostrowianie nie chcieli Dery ani jako prezydenta miasta, ani jako posła europarlamentu. A to oznacza, że jeśli nie znajdzie się dla niego miejsce w kancelarii prezydenta RP, o co zabiega, to powrót do rodzinnego miasta może okazać się wyjątkowo bolesny.
2015-09-03 ok24.tv za rc.fm
Ładniejsze hasła były :
” Pomożecie ?…… pomożemy !….. no ”
” Polak potrafi ”
………i co z tego wyszło ??????
Obym się mylił ! W wieczorze wyborczym w niedzielę Pani Szydło zmieniła już to hasło na : DALIŚMY RADĘ !….
Czy to ma znaczyć, że dotyczyło ono tylko wygrania wyborów !! A co z realizacją wszystkich obietnic przedwyborczych ? Czy do ich realizacji to hasło już się nie odnosi ? Mając 235 posłów w Sejmie nic i nikt nie stanie na przeszkodzie ? ….. no chyba tylko ekonomia !? Ale o tym chyba PiS wiedział formułując wszystkie finansowe choćby obietnice .
Wyborcy czekają na realizację WSZYSTKICH ( PiSu ) obietnic !!