Miasto Kalisz nie przystąpiło do przetargu na zakup budynku po Fabryce Calisia. Ratusz tłumaczy, że powodem jest zbyt wysoka cena nieruchomości i zakłada, że na razie nikt jej nie kupi, a w kolejnym przetargu cena będzie niższa. Ten ryzykowny krok może jednak sprawić, że samorząd straci kontrolę nad tym, co powstanie w tym obiekcie lub na zajmowanej przez niego działce.

 W poniedziałek o godz. 15.00 minął termin składania ofert na zakup budynków po dawnej fabryce „Calisia”. Na razie nie wiadomo, ile ofert wpłynęło (o ile w ogóle), ale pewne jest jedno: oferty miasta zabrakło.

Piotr Kościelny tłumaczył, że powodem była zbyt wysoka cena wywoławcza – 3,7 mln złotych netto, którą samorząd musiałby na ten cel zabezpieczyć w budżecie. – Są to ogromne pieniądze. Zakładam, że nie pojawi się żadna oferta i przystąpimy do kolejnego postępowania. Oczywiście wymagać to będzie konsultacji zarówno z syndykiem, jak i sędzią komisarzem i jeżeli będzie taka wola z naszej strony, to będziemy mogli dokonać przesunięć budżetowych – tłumaczy Piotr Kościelny. Wiceprezydent zakłada, że w kolejnym przetargu cena wywoławcza będzie znacznie niższa. A jeżeli oferent pojawi się teraz, albo Miasto przegra w kolejnym podejściu?  –  No to tę decyzję  musimy pozostawić już syndykowi i sędziemu komisarzowi – dodaje Kościelny.

Ratowanie fabryki „Calisia” było jednym ze sztandarowych haseł wyborczych obecnie rządzącego Stowarzyszenia „Wspólny Kalisz”. W kampanii prezydent Grzegorz Sapiński widział tam miejsce dla młodych,  a wiceprezydent Kalisza Karolina Pawliczak mieszkania socjalne. Po wygranych wyborach włodarze miasta przestali jednak tak kategorycznie bronić wcześniejszych pomysłów. W czerwcu, podczas spotkania w ratuszu z byłymi pracownikami fabryki, Miasto przyznało, że inwestowanie w ratowanie budynków po „Calisii” może być nieopłacalne. Wtedy też zasugerowano, że najlepszym rozwiązaniem byłby zakup zabytkowych budynków przez prywatnego inwestora, z którym Miasto mogłoby porozumieć się w sprawie przeznaczenia nieruchomości.  Pytanie tylko, czy prywatny inwestor w ogóle się znajdzie, a jeśli tak – czy będzie zainteresowany współpracą z samorządem.

2015-09-21 ok24.tv za faktykaliskie.pl