Zwolniony prezes OZC Krzysztof Stagraczyński zapowiadał walkę o dobre imię, słowa dotrzymał i właśnie Sąd Okręgowy w Kaliszu podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim. Wyrok jest jednoznaczny i niekorzystny dla władz samorządowych miasta i Rady Nadzorczej OZC SA. Zwolnienie dyscyplinarne Krzysztofa Stagraczyńskiego ze stanowiska prezesa Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego było niezgodne z prawem – orzekł Sąd Okręgowy w Kaliszu. Stargraczyński ma otrzymać odszkodowanie w wysokości miesięcznego wynagrodzenia.
Decyzję o zwolnieniu Krzysztofa Stagraczyńskiego podjęła 4 grudnia 2014r. Rada Nadzorcza spółki. Obowiązki prezesa przejął wtedy ówczesny szef Rady Nadzorczej Roman Cegielny. W trakcie kampanii wyborczej ówczesna kandydatka na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego Beata Klimek i kandydat Andrzej Dera złożyli zawiadomienia do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Krzysztofa Stagraczyńskiego, wskazując na niegospodarność i działanie na niekorzyść spółki.
Niezależną sprawę o zniesławienie Krzysztof Stagraczyński założył w sądzie obecnej prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beacie Klimek, a także Andrzejowi Derze, który od listopada ubiegłego roku pełni funkcję ministra w Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Prezesowi Stargraczyńskiemu zaraz po wygranych wyborach zarzucano m.in. bezprzetargowy zakup miału w trzech transzach. Paliwo miało być zakupione od jednego dostawcy, po rzekomo zawyżonej cenie, co mogło narazić spółkę na ogromne straty. Ta sprawa nie została jeszcze zakończona. Śledztwo mające zakończyć się w lutym br. zostanie prawdopodobnie przedłużone.
fot. Roman Cegielny
2016-01-26 ok24.tv
Miodzio, ten pan to miodzio. Pan Bóg to widzi i nie grzmi?! Czy ogłuchłem?
Niech Pan udowadnia swoje dobre imię. Każdy kij ma dwa końce. Takie artykuły jak ten mogą być impulsem do podjęcia działań…