27 kwietnia 1931 roku urodził się Krzysztof Komeda, kompozytor i pianista jazzowy. Mimo że skończył medycynę, jego powołaniem była muzyka filmowa. Stworzył utwory do takich filmów jak ”Nóż w wodzie”, ”Niewinni czarodzieje” czy ”Do widzenia, do jutra”. W roku 1968 wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie stworzył swój najwybitniejszy utwór – kołysankę do filmu ”Dziecko Rosemary”.
Od czwartego roku życia pobierał lekcje gry na fortepianie. W wieku ośmiu lat został przyjęty do konserwatorium poznańskiego, jednak wojna pokrzyżowała plany edukacji muzycznej. Przez lata wojny naukę gry pobierał prywatnie, a po zakończeniu wojny (do 1950) zgłębiał teorię muzyki i grę na fortepianie w szkole państwowej. Podczas zabawy w wojnę napisał na ścianie komęda, co kojarzyło mu się z placówką wojskową.
Po skończeniu szkoły średniej rozpoczął (za namową matki) studia medyczne wybierając laryngologię, chcąc dokształcać się w dziedzinie foniatrii. W czasie nauki w Gimnazjum Męskim w Ostrowie Wielkopolskim jego zainteresowania krążyły wokół muzyki rozrywkowej i tanecznej. W Ostrowie poznał Witolda Kujawskiego, absolwenta tej samej szkoły, który był znanym swingującym basistą. Kujawski wprowadził Komedę-Trzcińskiego do jazzu i namówił na wyjazdy muzyczne do Krakowa. W małym mieszkaniu Kujawskiego w Krakowie (publiczne granie jazzu do 1956 roku było przez władze komunistyczne zakazane, jako muzyki niezgodnej z panującymi zasadami socrealizmu w kulturze) odbywały się jam sessions z udziałem takich muzyków, jak Matuszkiewicz, Borowiec czy Walasek. Po dwóch latach nauki przerwał studia medyczne.
W 1958 roku rozpoczęła się przygoda Krzysztofa Trzcińskiego z muzyką filmową. Powstały utwory do filmów Polańskiego „Nóż w wodzie„, Wajdy „Niewinni czarodzieje„,Nasfetera „Mój tato” oraz Morgensterna „Do widzenia, do jutra„. Okres, który w artystycznej biografii Komedy może być nazywany okresem dojrzewania i doskonalenia jego własnego muzycznego języka, był ukoronowany „Etiudami baletowymi” wykonanymi na Jazz Jamboree ’62. Pomimo tego, iż przyjęcie „Etiud” przez krajową krytykę było raczej chłodne, otworzyły one przed Krzysztofem Komedą-Trzcińskim wrota muzycznej Europy .

Grób Krzysztofa Komedy i Zofii Komedy Trzcińskiej na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie

Od 1968 roku Trzciński przebywał w Los Angeles, gdzie pracował z Romanem Polańskim nad muzyką do filmów „Dziecko Rosemary” i Kulika „The Riot”. W grudniu tego samego roku, w Los Angeles, uległ tragicznemu wypadkowi: gdy wraz z pisarzem Markiem Hłaskąwracał pijany do domu, został przez niego nieumyślnie zepchnięty ze skarpy. Komeda upadł i zranił się poważnie w głowę. Stwierdzono krwiaka mózgu. Przewieziony przez żonę Zofię do kraju – zmarł w szpitalu w Warszawie
2015-04-27 ok24.tv za wikipedia.pl