Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Policji wyjaśnia, czy w komendzie w Krotoszynie były przestrzegane wszystkie procedury ws. koronawirusa – dowiaduje się Radio ZET. Komenda w Krotoszynie, jako jedyna w Polsce, została zamknięta na dwa tygodnie od 5 kwietnia. Zachorowało aż 27 policjantów i dwóch pracowników cywilnych.
Zdaniem policjantów z Krotoszyna, komendant spotykał się z osobą, która wróciła z zagranicy na początku epidemii i jednocześnie przychodził do pracy. Nie wprowadził też żadnych, wymaganych wtedy zabezpieczeń. Mimo zakazu zgromadzeń, w komendzie wciąż odbywały się szkolenia i narady.


Komendant miał też zataić pierwszy, pozytywny wynik testu na koronawirusa. Na początku pandemii policjanci sami musieli zadbać dodatkowo o maseczki i żele. Mimo, że były dostępne w policyjnych magazynach.
Więcej: RADIO ZET