– W połowie lutego otworzymy część miejsc, które były niedostępne. Tak nastąpi otwarcie hoteli do 50 proc. obłożenia miejsc noclegowych. Podobnie z kinami i teatrami. Do 50 proc. dostępnych miejsc – powiedział na konferencji premier Mateusz Morawiecki. Kluby fintess i siłownie pozostaną zamknięte. Decyzje będą obowiązywać przez dwa tygodnie od przyszłego piątku.
Myślę, że gdybyście jesienią nie grzmieli o tym, jak jest super, tylko stosowali powyższą retorykę, to akceptacja społeczna tych wszystkich ograniczeń byłaby większa. A teraz nawet jak będziecie podejmować słuszne i przemyślane decyzje, to ludzie będą się buntować i oburzać 🤷
— Karolina Ka (@KarolinaKa666) February 5, 2021
Dozwolony będzie sport na zewnątrz, korty, sport amatorski na świeżym powietrzu, stoki narciarskie, ale i baseny. rząd otwiera baseny, bo tam zagrożenie związane z zakażeniem się wirusem jest mniejsze niż w innych zamkniętych przestrzeniach, choć oczywiście istnieje.
Apelujemy o odpowiedzialność – reżim sanitarny musi być bezwzględnie przestrzegany – tłumaczył premier.
Wg mnie nie same kina są problemem, ale wrażenie "normalności", które powoduje ich otwarcie: im go więcej, tym mniejsza presja na przestrzeganie reguł. I w tym sensie decyzja rządu jest ryzykowna. I epidemicznie i politycznie. A branża gastro zapyta: a więc dlaczego nie my?
— Michał Danielewski (@synczeslawa) February 5, 2021
Dlaczego w Ostrowie nie pójdziemy do kina – komentarz ZOSTROWA