Zaczęło się od „wojny plakatowej”, może skończyć prawdziwą bójką. Już jutro historyczny mecz podwyższonego ryzyka. KKS Kalisz, na własnym boisku, podejmie piłkarzy Kania Gostyń. Do takiego spotkania ostatnio doszło 10 lat temu. Mecz skończył się burdą. Kibice KKS-u, Kani i sympatyzujący z Gostyninem kibice z Ostrowa zapewniają, że tym razem będzie równie gorąco.
Spotkanie mogłoby się odbyć w spokojnej sportowej atmosferze, gdyby nie transparent, który zawisł w Ostrowie o takiej treści: KKS Kalisz zapraszamy! Gostyń, Ostrów dwa pedały!”.
To poruszyło kibiców z Gostynia i Ostrowa. – Nasze koleżanki zza miedzy serdecznie nas zapraszają a jak wiecie kobietom się nie odmawia. Więc ruszać się i wszyscy do Kalisza zatańczyć z panienkami – czytamy na fanpagu Ostrovi. O jaki taniec chodzi można się tylko domyślać.
Ostrowianie na zaczepki odpowiedzieli dodatkowo w formie graficznej przygotowując swój transparent z hasłem „Inwazja na Kalisz”.
Kakaesiacy przyjmują wyzwanie pisząc na fanpagu – Już w sobotę gościmy w Kaliszu dziewczyny z Gostynia wraz ze swoimi przyjaciółkami z Ostrowa.
Warto podkreślić, że w tych prawie wojennych warunkach oba obozy obowiązuje grzecznościowa forma pisania o przeciwniku typu „koleżanki”, „dziewczyny” i „panienki”.
Mecz rozpocznie się jutro (11.04) na boisku przy ul. Łódzkiej o 18.00. Kibice z Ostrowa wybierają się do nas autokarem już o 16.30. Na ich powitanie przygotowują się nie tylko kibice KKS, ale również policjanci.
2015-04-10 ok24.tv za faktykaliskie.pl