Na miejskim majątku kwitnie kampania Beaty Klimek. Urzędowe billboardy wylepiono wyborczą propagandą. Głupią, dodajmy bez żenady. Bezwstyd to także cecha tego propagandowego wzdęcia, na które żaden gazpertin nie pomoże. Ciekawe jak czuje się wieloletni prezes Zieleni Miejskiej (spółka „basenowa”) gdy widzi paskudny, brudny step robiący za tło do cudownego cacka, którym zresztą rządzi dalej.

Z plakatów wynika jasno, że przed rokiem 2014 w mieście nie działo się kompletnie nic wartego uwagi. Skąd zatem na sldowsko-przyjaznych listach tylu luminarzy poprzednich kadencji? Nie wstydzą się, czy wręcz przeciwnie chcą teraz wszystko naprawiać? Tak czy owaka ich kwalifikacja dla zajmowania miejsc w radzie jest co najmniej wątpliwa. Bowiem albo wcześniej błyszczeli nieróbstwem i niekompetencją, albo i wtedy i teraz są grupką zdziecinniałych naiwniaków, którzy dla dumnego miana radnego gotowi są znieść każde upokorzenie.

Więcej na www.zostrowa.eu

2018-09-30 ok24.tv za zostrow.eu